Pradziadek Pradziadek
349
BLOG

Wnioski z konkursu (dedykowane Panu Redaktorowi Igorowi Jankemu)

Pradziadek Pradziadek Rozmaitości Obserwuj notkę 6

 

Konkurs na najlepszą notkę minionego roku został rozstrzygnięty.  Z dużą satysfakcją przyłączam się do gratulacji dla wszystkich zwycięzców, a zwłaszcza dla podwójnego zwycięzcy Aleksandra Ściosa,  a także dla Coryllusa, Teresy Bochwic i t-rexa, bo na nich głosowałem. Szczególnie dużo radości sprawiła mi wiktoria Coryllusa, bo się o niego w decydującym momencie upomniałem, a Panu za uwzględnienie mojej sugestii jestem bardzo wdzięczny.

Wyniki konkursu dają wiele do myślenia. Przede wszystkim rzuca  się w oczy niemal biegunowa rozbieżność preferencji Administracji i zdecydowanej większości aktywnego „elektoratu” Salonu 24. Preferencji, której miarą z jednej strony jest wybór tekstów promowanych na szczycie SG, z drugiej - wyniki konkursu, w którym udział mógł wziąć każdy bloger zarejestrowany w Salonie. Tak się dziwnie składa, że ulubieńcy Administracji, ci którzy najczęściej okupowali najwyższe miejsca na podium w ubiegłym roku, nie zdobyli laurów, a niektórzy nawet nie byli zgłoszeni do konkursu. Niektórzy z tych ulubieńców niczym szczególnym się nie wyróżniali poza dobrym samopoczuciem, pewnością siebie i nieskrywaną niechęcią do pewnej opozycyjnej partii i jej lidera. Doskonale rozumiem i przyjmuję do wiadomości, że Administracja Salonu 24, podobnie jak każda redakcja, ma prawo do ustalania linii redakcyjnej portalu. Rzecz w tym, że w przeciwieństwie do czytelników gazet w wydaniu papierowym Salon współtworzą w pierwszym rzędzie ci, którzy wygrywają takie konkursy, są nawet jego filarami wspierającymi konstrukcję i magnesami przyciągającymi czytelników.  I dlatego powinno się o nich dbać i ich dowartościowywać. Bo w przeciwnym wypadku rozbiegną się do innych, konkurencyjnych portali, lub założą własne, z ewidentną szkodą dla Salonu. Nie ma chyba najmniejszych wątpliwości, że Salon byłby jeszcze bardziej poczytny niż jest, gdyby wciąż w nim błyszczeli, jak dawniej, tacy blogerzy jak ubiegłoroczny zwycięzca Toyah,  Łażący Łazarz, czy wielu innych, których dziś tutaj brakuje.

Zwracam się więc do Pana, Panie Redaktorze, z wnioskiem o uwzględnienie w większym stopniu niż dotychczas preferencji zdecydowanej większości tych, którzy zaglądają do Salonu. I częstsze promowanie na szczycie SG nowych notek Aleksandra Ściosa i Coryllusa, bo to na nich wskazuje zdecydowana większość blogerów jako  na najlepszych. Świadczy o tym także przewaga, jaką uzyskali  nad bezpośrednimi rywalami w rozstrzygniętym właśnie konkursie. Korzystając z okazji, chciałbym także wspomnieć o wielkim sukcesie naszego Coryllusa w „Arcanach”, gdzie zdecydowanie wygrał konkurs  na felieton o „Stosunkach polsko - rosyjskich w 2010 roku”. Pokazał się tam pierwszy raz i od razu się na nim poznano w zupełnie innym środowisku. To także mocny argument przemawiający za częstszym honorowaniem Go umieszczaniem na SG.

Istnieje już wybróbowany, znany Panu doskonale wzór równoprawnego traktowania znanych autorów  publikacji prezentujących  całkowicie odmienne orientacje polityczne. To "Rzeczpospolita", gdzie na równych prawach publikują Zdzisław Krasnodębski i Barbara  Fedyszak - Radziejowska obok Waldemara Kuczyńskiego i Tomasza Wołka. A przecież ma Pan chyba powody do dumy z pozycji na rynku dziennika "Rzeczpospolita".

Serdecznie pozdrawiam, pradziadek

Pradziadek
O mnie Pradziadek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości